Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Krótka a zarazem długa historia.

wpisy na blogu

Pan P ... oraz dalsze zakupy

Data dodania: 2012-10-17
wyślij wiadomość

Haaaaaa moja teoria się sprawdziła ... oczywiście pan budowlaniec nie pojawił się na budowie indecisioni po rozmowie z nim nie wiadomo kiedy się pojawi, a tu terminy gonią bo zima się zbliża, a chcemy nakryć jeszcze domek, a ma on jeszcze sporo roboty na budowie. W poniedziałek dzwoniłem do niego 10 razy na komórkę - nie odebrał, w związku z czym zadzwoniłem na stacjonarny - zdziwiony odebrał telefon. W związku z tym iż chciał się spotkać z kierownikiem budowy umówiłem ich na wtorek, pan P powiedział, że dobrze, że przyjedzie, ale już zabezpieczył się i powiedział, że jakby coś się zmieniło to zadzwoni. Następnego dnia, tak jak się spodziewaliśmi, zadzwonił i powiedział, że musi odwołać, spotkanie. Tym razem tłumaczył się tym, że u kogoś w deszczu budował (dziwne, bo u nas w deszczu nigdy nie robił tylko zawsze wtedy uciekał z budowy) na rusztowaniu, poślizgnął się, spadł i musiał pojechać do szpitala. Nie za bardzo mu uwierzyłem, bo kiedyś jak odwołał przybycie na budowę tłumaczył się, że był w szpitalu, bo miał stan przedzawałowy - jakoś często w tych szpitalach bywa. No ale ok, może mówił prawdę, tego nikt nie wie. Popołudniu zadzwoniłem do niego jeszcze raz z zapytaniem jak się czuje i takie tam - odpowiedział, że musi zostać w szpitalu na badaniach. Na co ja (oczywiście przeprosiłem go, że w jego chorobie myślę o sprawach budowlanych) zapytałem, czy i kiedy mógłby podesłać swoją ekipę na naszą budowę (wiele razy już bez niego budowali u nas) - on odpowiedział, że planował przyjechać w piątek, ale w obecnej sytuacji niestety nie wie kiedy będzie mógł przybyć i że da znać. Tak więc jedna wielka MASAKRA!! angry

Oczywiście współczuje mu tego, że spadł, ale muszę dbać o moje i mojego Karliczka interesy, dlatego też dzisiaj wieczorem do niego zadzwonie i powiem mu, żeby podesłał swoją ekipę, bo terminy gonią (za 1,5 do 2 tyg. ma przyjechać balchodachówka i inne elementy) a poza tym niedługo zima. Czy to będzie niegrzeczne z mojej strony?? Bo mi wydaje się, że nie.

Ok, koniec o panu P smiley

A tak z innej beczki ... na kominy wybraliśmi klinkier wienerbergera o nazwie STRATUS. Klinkier został zakupiony: na razie 2 palety, czyli 840 sztuk mając nadzieje, że więcej nie będzie potrzebne. Klinkier wygląda tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dodatkowo zakupiliśmy również zaprawę klinkierową w kolorze grafitowym. Zamówione zostały wszystkie materiały na pokrycie dachu. Wybraliśmy blachodachówkę z firmy Budmat o kobiecej nazwie SARA. Szczerze to myśleliśmy, że cenowo wyjdzie kosmos, ale pomyliliśmi się troche - materiały na pokrycie dachu kosztują nas 13 500zł.

Pozdrawiam - Łukasz

...

Data dodania: 2012-10-12
wyślij wiadomość

Ogłaszam wszem i wobec, że więźba dachowa została założona w 100% smiley Pan od dachu wczoraj po prawie tygodniowej "walki" z drzewem zakończył swoje prace nad więźbą.

Teraz zastanawiamy się jaki klinkier wybrać na kominy - naszym faworytem jak na razie jest TYTAN N. Obrazek poniżej:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Wydaje nam się, że będzie znakomicie pasował do grafitowej blachodachówki.

W poniedziałek przyjeżdza Pan B (nasz dachowy) i będziemy wyliczać ile wszystkiego potrzeba na nasz dach - od blachodachówki po rynny. Jak to wyliczymy to trzeba będzie to zamówić - i kolejny wielki wydatek przed nami cheeky

Poza tym "teoretycznie" (piszę teoretycznie, bo z nim to nigdy nie wiadomo) od poniedziałku ma zawitać na budowie pan P (nasz budowlaniec) żeby wymurować szczyty, kominy i dokończyć i poprawić to co nieskończone i co jest źle zrobione (między innymi musi skuć chudziaka w garażu, wysypać trochę pasku i od nowa zalać - bo jak się okazało chudziak wylany został o 46cm za wysoko indecision). Już nie możemy się doczekać kiedy "pozbędziemy się" pana P z naszej budowy, bo od czasu kiedy zaczeliśmy wytykac mu to co zrobił źle mamy z nim same problemy.

No na razie to tyle wink

Pozdrawiam


 

Zapytanie.

Data dodania: 2012-10-08
wyślij wiadomość

Witam Wszystkich.

Mam pytanko do osób budujących arabelkę. Powiedzcie mi proszę ile palet (bądź sztuk) kliknkieru potrzeba na kominy? Dzięki za pomoc.

arabella-niespo
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 104566
Komentarzy: 334
Obserwują: 58
On-line: 9
Wpisów: 134 Galeria zdjęć: 86
Projekt ARABELLA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - wlkp
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2014 czerwiec
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 czerwiec
2013 maj
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 listopad
2011 październik
2011 lipiec
2011 kwiecień

Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67156
Liczba wpisów: 222817
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681183
Liczba osób online: 136
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy