Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Krótka a zarazem długa historia.

wpisy na blogu

Aktualizacja

Data dodania: 2012-10-25
wyślij wiadomość

Wczoraj zadzwoniłem do pana P (musiałem sam to zrobić, gdyż miał zadzwonić, ale tego nie zrobił). Miał przyjść w piątek, ale powiedział, że jednak przyjdzie w poniedziałek. Ciekaw jestem czy na pewno przyjdzie ... ja osobiście spodziewam się w niedziele telefonu, że coś mu wypadnie i nie przyjdzie w poniedziałek tylko w inny dzień. 

Obiecane zdjęcia.

Data dodania: 2012-10-21
wyślij wiadomość

Witam.

Poniżej znajdują się zdjęcia, które przedstawiają jak obecnie prezentuje się domek smiley

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

News

Data dodania: 2012-10-18
wyślij wiadomość

Cześć Wszystkim.

Właśnie odebrałem telefon od ciężko "chorego" pana P - powiedział, że przyjdzie na naszą budowę dopiero w przyszły piątek (SZOK). Pytałem go, czy nie może podesłać swojej ekipy, gdyż już wiele razy budowali bez niego. Stwierdził, że niestety nie, ponieważ on też musi być indecision

Ogólnie to nieciekawie. Dokończenie prac pewnie zajmie im ze 2 tygodnie więc będzie to już połowa listopada. Mam nadzieję, że do końca listopada pogoda będzie super, bo jeszcze czeka nas założenie dachu.

Ogólnie to ciągle pod górkę, a wszystko za sprawą pana P.

Z ostatniej chwili.

Data dodania: 2012-10-17
wyślij wiadomość

Witam ponownie.

Właśnie się dowiedziałem, że na działeczkę przywieziono klinkier i zaprawę do klinkieru smiley Przy okazji samochód towarowy się zakopał i musiał zostać wypchnięty z działki cheeky

Pan P ... oraz dalsze zakupy

Data dodania: 2012-10-17
wyślij wiadomość

Haaaaaa moja teoria się sprawdziła ... oczywiście pan budowlaniec nie pojawił się na budowie indecisioni po rozmowie z nim nie wiadomo kiedy się pojawi, a tu terminy gonią bo zima się zbliża, a chcemy nakryć jeszcze domek, a ma on jeszcze sporo roboty na budowie. W poniedziałek dzwoniłem do niego 10 razy na komórkę - nie odebrał, w związku z czym zadzwoniłem na stacjonarny - zdziwiony odebrał telefon. W związku z tym iż chciał się spotkać z kierownikiem budowy umówiłem ich na wtorek, pan P powiedział, że dobrze, że przyjedzie, ale już zabezpieczył się i powiedział, że jakby coś się zmieniło to zadzwoni. Następnego dnia, tak jak się spodziewaliśmi, zadzwonił i powiedział, że musi odwołać, spotkanie. Tym razem tłumaczył się tym, że u kogoś w deszczu budował (dziwne, bo u nas w deszczu nigdy nie robił tylko zawsze wtedy uciekał z budowy) na rusztowaniu, poślizgnął się, spadł i musiał pojechać do szpitala. Nie za bardzo mu uwierzyłem, bo kiedyś jak odwołał przybycie na budowę tłumaczył się, że był w szpitalu, bo miał stan przedzawałowy - jakoś często w tych szpitalach bywa. No ale ok, może mówił prawdę, tego nikt nie wie. Popołudniu zadzwoniłem do niego jeszcze raz z zapytaniem jak się czuje i takie tam - odpowiedział, że musi zostać w szpitalu na badaniach. Na co ja (oczywiście przeprosiłem go, że w jego chorobie myślę o sprawach budowlanych) zapytałem, czy i kiedy mógłby podesłać swoją ekipę na naszą budowę (wiele razy już bez niego budowali u nas) - on odpowiedział, że planował przyjechać w piątek, ale w obecnej sytuacji niestety nie wie kiedy będzie mógł przybyć i że da znać. Tak więc jedna wielka MASAKRA!! angry

Oczywiście współczuje mu tego, że spadł, ale muszę dbać o moje i mojego Karliczka interesy, dlatego też dzisiaj wieczorem do niego zadzwonie i powiem mu, żeby podesłał swoją ekipę, bo terminy gonią (za 1,5 do 2 tyg. ma przyjechać balchodachówka i inne elementy) a poza tym niedługo zima. Czy to będzie niegrzeczne z mojej strony?? Bo mi wydaje się, że nie.

Ok, koniec o panu P smiley

A tak z innej beczki ... na kominy wybraliśmi klinkier wienerbergera o nazwie STRATUS. Klinkier został zakupiony: na razie 2 palety, czyli 840 sztuk mając nadzieje, że więcej nie będzie potrzebne. Klinkier wygląda tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

Dodatkowo zakupiliśmy również zaprawę klinkierową w kolorze grafitowym. Zamówione zostały wszystkie materiały na pokrycie dachu. Wybraliśmy blachodachówkę z firmy Budmat o kobiecej nazwie SARA. Szczerze to myśleliśmy, że cenowo wyjdzie kosmos, ale pomyliliśmi się troche - materiały na pokrycie dachu kosztują nas 13 500zł.

Pozdrawiam - Łukasz

arabella-niespo
ranga - mojabudowa.pl elita
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 104566
Komentarzy: 334
Obserwują: 58
On-line: 9
Wpisów: 134 Galeria zdjęć: 86
Projekt ARABELLA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - wlkp
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2014 czerwiec
2014 styczeń
2013 grudzień
2013 czerwiec
2013 maj
2013 luty
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 czerwiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2012 luty
2012 styczeń
2011 listopad
2011 październik
2011 lipiec
2011 kwiecień